Czasami porównujemy nasze zachowanie z własnymi normami, wartościami itp., których pochodzenie w danym momencie nie jest związane z jakąś określoną osobą czy grupą. Przykłądem może być norma wywodząca się z potrzeby osiągnięć. Osoby mające taką potrzebę uważają, że każdy następny wynik ich działania winien być lepszy niż wynik uzyskany poprzednio.
W wypadku akceptowania normy mówiącej o tym, że należy się starać przewyższać swoje dotychczasowe osiągnięcia, porównanie aktualnych osiągnięć z poprzednimi jest elementem tej normy. Jeżeli nie udaje się w jakiejś dziedzinie być lepszym od siebie sprzed tygodnia, pojawia się wspomniany dysonans, a co za tym idzie stan dyssatysfakcji. Mamy więc do czynienia z tendencją do podejmowania takich działań, które prowadzą do zlikwidowania rozbieżności i do przywrócenia stanu satysfakcji.
Porównania z innymi osobami, normami grupowymi czy osobistymi, z wartościami i standardami mogą prowadzić do stwierdzenia, że własne cechy czy zachowanie są z nimi niezgodne, rozbieżne, co wywołuje poczucie dyssatysfakcji, które z kolei może powodować podjęcie prób zmienienia samego siebie. Większości z nas zdarza się czynić takie porównania wraz z próbami zmieniania się. Często przyrzekamy sobie, że zmieniamy się od poniedziałku, od przyszłego tygodnia czy wraz z nadejściem Nowego Roku. I, początkowo, próby te podejmujemy, lecz z czasem coś nam wypada i nasze plany ’’rozmywają się”. Wynika z tego, iż zmienienie samego siebie nie jest zadaniem łatwym i nie wystarcza samo postanowienie wypływające z zauważonych rozbieżności i związanego z nimi niezadowolenia.
Leave a reply