Tajemnica zawodowa
Odkrywając przed kimś tajemnice swojego majątku, a niekiedy i duszy klient ufa, że jego rozmówca nie uczyni złego użytku z uzyskanej w trakcie rozmowy wiedzy. Klient ma pełne prawo do poszanowania swej prywatności, usługodawca zaś jest moralnie zobowiązany nie czynić niczego, co mogłoby tę prywatność pogwałcić. Zamiast ’’prawo do prywatności” można posługiwać się znanym już od dawna określeniem ’’dobro klienta”, ’’dobro zakładu”. Otóż w interesie klienta oraz jego najbliższej rodziny leży zachowanie kontroli nad wszelkimi informacjami dotyczącymi przyczyn, charakteru i przebiegu zarówno korzystnych dla niego, jak i niekorzystnych – szczególnie – zmian, które zaszły w jego stanie majątkowym, w sposobie prowadzenia interesu itp. Z tego punktu widzenia wysoce niemoralnym byłoby rozpowszechnianie informacji o tym, że klient ma długi czy problemy ze spłatą kredytów niesolidnych wierzycieli itp. Przekazywanie tego typu informacji o kliencie osobom postronnym, a więc tym, którzy nie są bezpośrednio zainteresowani świadczeniem usługi lub niesieniem pomocy, jest wyjątkową niegodziwością moralną.
czytaj więcej